Przejdź do treści
  • Gotowanie
  • Podróże
  • Miejsca
  • Książki
  • Moda
  • Zdrowie
  • Uroda
  • Facebook
  • Instagram
  • Napisz wiadomość

Niezłe ziółko

Opublikowany przez Paulina 16 października 201916 października 2019 Czas czytania 1 min 12 sek

Czasem poprzez dodanie, a czasem przez pominięcie jakiegoś składnika do dobrze znanego nam przepisu potrafimy zupełnie go odmienić. Przy dobrych wiatrach okaże się, że był to strzał w przysłowiową dziesiątkę. Jednak poniesienie przez nas kulinarnej klęski jest równie mocno prawdopodobne, dlatego warto mieć się na baczności 😉. 

O tym, że kruche ciasteczka można przygotować na wiele sposobów, pisałam Wam w ostatnim przepisie. Więc, żeby w kuchni nie wiało nudą, a kruche ciasteczka nie były zwykłymi ciasteczkami – postanowiłam nieco zmodyfikować przepis ☺️. Co z tego wyszło, zobaczcie sami.

Składniki:
200 g mąki pszennej
75 g mąki ziemniaczanej
200 g wegańskiej margaryny 
szczypta soli
szczypta pieprzu
świeże zioła (tymianek, rozmaryn, listki szałwii)
1 łyżka płatków drożdżowych (opcjonalnie)

  1. Mąki przesiać, dodać sól, pieprz, płatki drożdżowe, posiekane listki tymianku i zimną margarynę. Całość posiekać i zagnieść ciasto (w razie potrzeby dodać łyżkę mąki pszennej). 
  2. Ciasto uformować w kulę, owinąć folią spożywczą i włożyć do lodówki na przynajmniej 30 minut.
  3. Pomiędzy dwoma arkuszami pergaminu rozwałkować ciasto i wykrawać ulubione kształty. 
  4. Wierzch ciasteczek można udekorować listkami świeżych ziół.
  5. Ciastka układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i piec do delikatnego zrumienienia (około 10 minut) w temperaturze 180 stopni. Studzić na kratce. Smacznego!
Opublikowany przez Paulina16 października 201916 października 2019Opublikowany w
  • Gotowanie
Tagi:
  • Bez jaj
  • Bez mleka
  • Ciasteczka
  • Kuchnia roślinna
  • Przepis
  • Wege
  • Zioła

Opublikowany przez Paulina

W skomplikowanej relacji z jedzeniem. Miłośniczka podróży, polnych kwiatów i słońca w nieprzyzwoitej ilości. Uzależniona od książek, orzechów i porcelany. Prawdopodobnie przyszła autorka książki, której data wydania na tą chwilę znana jest jedynie kosmosowi. Zobacz więcej wpisów

Nawigacja wpisu

Poprzedni wpis Poprzedni wpis:
Lokrum – wiecznie zielona wyspa
Następny wpis Następny wpis:
Pesto, pasta i basta!
Copyrights © 2019 Cukier i Puder. Wszelkie prawa zastrzeżone. Polityka prywatności
  • Kontakt
Ta strona korzysta z 🍪 ciasteczek (cookies). Zgadzasz się na ich użycie?Zgadzam się