Chociaż na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że to zwykłe, niewyrośnięte ciasto. Tak naprawdę, to powstały z przypadku czekoladowy ideał, który przeszedł już do historii amerykańskich wypieków! Bez względu na swoją przypadkowość powstania okazało się, że Brownie to niezwykle udana kulinarną pomyłka! Pewnie dlatego, to również obiekt westchnień niejednego czekoladocholika. Dlaczego? Bo jest mocno czekoladowe, wilgotne w środku i strasznie uzależnia (co mi w zupełności nie przeszkadza)! W dodatku nie może się nie udać. Wiem, tu może trochę przesadziłam, ale z tym przepisem Brownie powinno udać się każdemu.
Składniki:
115 g masła
170 g gorzkiej czekolady
25 g kakao
3 jajka
185 g cukru
140 g mąki
- Piekarnik rozgrzać do 175 stopni.
- Masło rozpuścić w rondelku i dodać czekoladę. Całość delikatnie podgrzewać, nieustannie mieszając, aż do rozpuszczenia czekolady.
- Następnie zdjąć z ognia, dodać kakao i wymieszać do połączenia.
- Dodać jajka (pojedynczo), następnie cukier i mąkę. Wymieszać.
- Gotowe ciasto przełożyć do foremki wyłożonej papierem do pieczenia.
- Piec około 25-30 minut (w zależności od piekarnika).
- Po upieczeniu całkowicie wystudzić.
Tą klasyczną wersję Brownie śmiało możecie wzbogacić o maliny, orzechy, słony karmel, lub inne dodatki. Jeśli lubicie czekoladę i szybkie nieskomplikowane receptury, nie zwlekajcie z pieczeniem. Zachęcam do wypróbowania nawet dziś. Smacznego!