Jak robić piękne zdjęcia na wakacjach?
Większość z nas nie jest w stanie wyobrazić sobie powrotu z wakacji bez ani jednego zdjęcia. Zwykle towarzyszy nam jednak wrażenie, że wakacyjne fotografie z reguły są do siebie podobne, a ich zbiorowe oglądanie przyprawia wszystkich o ziewanie…
Wynika to z tego, że niewielu z nas podchodzi do tego zadania z dbałością, licząc na to, że w pięknym miejscu ładne zdjęcia zrobią się same. Jednak zawartość rodzinnych albumów przeczy tej naiwnej tezie 😉 .
Postanowiłam więc zebrać kilka sposobów, dzięki którym przełamiecie banalność i rutynę wakacyjnej fotografii.
Zanim wyjedziecie
Świetne ujęcia rzadko kiedy są efektem wyłącznie przypadku. Szczęściu trzeba pomóc!
Kluczem jest odpowiednie przygotowanie! Jest to niezwykle ważne, ponieważ zwiększa to prawdopodobieństwo, że znajdziecie się w odpowiednim miejscu, o odpowiednim czasie. Wtedy wykonanie pięknego zdjęcia będzie już dziecinnie proste 😉 .
Ten krok zacznijcie od poszperania w internecie. Wejdźcie na Instagram czy Pinterest i poszukajcie zdjęć miejsca, do którego się wybieracie. Możecie posłużyć się hasztagami, albo znacznikami. Wśród tysięcy kadrów z pewnością znajdziecie kilka, które sami chcielibyście wykonać. Dzięki temu szybko poznacie zakątki, na które pewnie nie natrafilibyście przez przypadek.
Przygotujcie sobie zatem listę potencjalnych miejsc. Wybierzcie te, do których będziecie mieli blisko ze swojej urlopowej bazy.
Sprzęt
Cytując słynnego amerykańskiego fotografa Chase’a Jarvisa „Najlepszy aparat to ten, który masz przy sobie”. Te słowa, to najważniejsze przykazania dla każdego wakacyjnego fotoamatora. Na nic się zdadzą: znakomite światło, unikatowy krajobraz, świetna stylizacja czy mewa przelatująca nad morzem, podczas zachodu słońca, jeśli wasz aparat będzie w tym czasie leżał na stoliku w hotelowym pokoju. Jednak mam świadomość, że dźwiganie sprzętu to największa bolączka każdego fotografującego… Dlatego warto czasem odpuścić sobie fotografowanie aparatem i przystanie na robienie zdjęć telefonem.
Przez długi czas aparaty w telefonach komórkowych były czymś w rodzaju mało użytecznej zabawki. Dziś jednak prawie każdym smartfonem można wykonać zdjęcia nadające się do wydrukowania w formacie A4, w całkiem niezłej jakości.
Krótko mówiąc, zdjęcia wykonane telefonem, mogą być równie ciekawe jak te zrobione profesjonalnym sprzętem. Liczy się przede wszystkim autor, a nie narzędzie, którym się posługuje.
Ilość a jakość
Na początku wyjazdu wszystko wydaje się być godne uwiecznienia. Istnieje jednak ryzyko wykonania mnóstwa banalnych, bliźniaczo podobnych i nieprzemyślanych fotografii. Daje to złudne wrażenie, że zdjęć zrobiło się wiele, jednak po powrocie okazuje się, że tak naprawdę ma się jedno w miarę udane ujęcie.
Nie śpieszcie się, znajdźcie czas, aby poznać okolicę, trochę się opalić i sprawdzić, o której porze dnia dane miejsce wygląda najpiękniej!
Pogoda
Planując zdjęcia, warto zwrócić uwagę na pogodę. Pełne słońce nie jest wcale najlepszą z możliwych opcji. Choć na żywo wygląda przepięknie, to na ujęciu bardzo ostre światło wydobywa zbyt mocne kontrasty.
Idealne warunki do uchwycenia udanych kadrów, to delikatne chmury, przez które przedzierają się promienie słońca. I oczywiście golden hours, czyli godzina po wschodzie i godzina przed zachodem słońca. Wtedy cały świat wygląda najładniej!
Lepiej zatem znaleźć godzinę w optymalnym czasie, niż męczyć się z aparatem w dużo gorszym świetle i ostatecznie uzyskać niezadawalający nas efekt. Uwierzcie mi, nakład pracy i tak nie przyniesie wówczas porównywalnych efektów.
Warto pamiętać, że nie tylko słońce i deszcz mogą skutecznie popsuć zdjęcie. Wiatr również może mieć znaczenie. Bezwietrzna pogoda potrafi zniweczyć plany nie tylko żeglarzom! Spokojne morze nie ma faktury, bez fal jest płaskie i zwyczajnie nudne. Zdecydowanie atrakcyjniej wygląda gdy jest pofalowane 😉 .
Udane kadry
Najczęściej robimy zdjęcia z odległości kilku metrów, tymczasem znacznie ciekawsze kadry możemy uzyskać, jeśli podejdziemy bliżej – zdjęcie nabierze głębi. Czasami jednak warto zrobić odwrotnie – cofnąć się, znacznie oddalić! Sami zobaczycie, jak zmieni się to, co chcecie ująć na zdjęciu 😀 .
Wszędzie dokąd wybieracie się z aparatem, szukajcie urozmaiconego ukształtowania krajobrazu. Nieprzypadkowo góry są tak pożądaną scenerią dla zdjęć!
Uważajcie na specjalnie wyznaczone punkty widokowe! Zapierające dech w piersiach „na żywo”, często na zdjęciach wyglądają nudno. Dlatego warto czasem zboczyć z turystycznego szlaku, skręcić w przeciwną uliczkę, „zgubić się w mieście” i poszukać miejsc, które nie zostały dotąd przez podróżujących zdobyte. Szukajcie kadrów, których nikt dotychczas nie odkrył!
Obróbka
Zachęcam do korzystania z aplikacji do obróbki zdjęć nie po to, aby radykalnie zmienić obraz rzeczywistości, ale po to, aby skorygować błędy, poprawić pewne niuanse. Wiele nieciekawych zdjęć potrafi nabrać zupełnie innej wartości po odpowiednim wykadrowaniu, rozjaśnieniu i nałożeniu filtra.
Moją ulubioną aplikacją do obróbki zdjęć jest zdecydowanie VSCO. Ma w sobie wszystkie podstawowe funkcje, a dodatkowo niezwykle przydatne prostowanie perspektywy (każdy, kto zna mnie dłużej wie, że mam bzika na tym punkcie 😝).
Z pewnością zauważyliście, że gdy robicie zdjęcia w pomieszczeniach lub przy budynkach, to pojawia się na nich efekt niepokojąco przechylonych ścian. To dlatego, że większość aparatów w telefonie posiada szerokokątny obiektyw, co powoduje zaganianie się lini na brzegach. Za porządek w kadrze odpowiedzialne są linie poziome i pionowe, więc dobrze jest je wyprostować.
Nie zaskoczę pewnie nikogo stwierdzeniem, że nic tak nie poprawia zdjęcia z telefonu jak odpowiednio dobrany filtr. Ja najczęściej korzystam z A4, A6, J1, M5 i S1 – dostępnych w aplikacji VSCO. Nakładają one na zdjęcia bardzo ładny efekt, dzięki czemu kadry mają w sobie „to coś” ale pozostają przy tym wszystkim bardzo naturalne!
Łamcie schematy!
Planowanie kadrów jest bardzo przydatne, ale czasem usypia w nas gotowość do spontanicznego działania. Starajcie się uchwycić nie tylko piękno, bo w nadmiarze bywa nudne 😉 . Szukajcie kontrastów, nietypowych plenerów czy sytuacji. Róbcie zdjęcia gdy pies biega po plaży w trakcie zachodu słońca, gdy leje deszcz, albo gdy znajdziecie dziurę w murze zza której wyłania się morze! Warto włączyć aparat wtedy, kiedy ktoś inny nie wpadłby na to. Zwykle to właśnie te zdjęcia wzbudzają potem największe zainteresowanie 😀 .