Przejdź do treści
  • Gotowanie
  • Podróże
  • Miejsca
  • Książki
  • Moda
  • Zdrowie
  • Uroda
  • Facebook
  • Instagram
  • Napisz wiadomość

Październik

Opublikowany przez Paulina 5 listopada 20193 grudnia 2019 Czas czytania 49 sek

Pewnie nie uwierzyłabym, gdyby miesiąc temu ktoś powiedział mi, że październik będzie rozpieszczał nas iście letnią pogodą prawie do samego końca. Nie wiem, czy był to najcieplejszy październik w historii, ale na pewno był najcieplejszym miesiącem tegorocznej jesieni. I tak też zapadł mi w pamięć.

Październik przyniósł sporą dawkę słońca, ciepła i dobrego humoru. Słupki termometrów momentami przyprawiały o niemałe zdumienie, pokazując temperaturę wyższą niż w niejednym zakątku na południu Europy. Przez chwilę można było poczuć się jak na wakacjach, a portugalska kuchnia zdecydowanie ułatwiała mi to zadanie. Mimo najszczerszej sympatii do ciepłych, wełnianych swetrów,  długich szali i ciepłych kocy –  wcale mnie to nie zmartwiło. Zdecydowanie bardziej od szklanej pogody, wolę spoglądać na mieniące się w promieniach słońca złote liście… A Wy jak wspominacie październik?

Opublikowany przez Paulina5 listopada 20193 grudnia 2019Opublikowany w
  • Miejsca
  • Podróże
Tagi:
  • Chorwacja
  • Dubrownik
  • Jesień
  • Jesień w mieście
  • Lokrum
  • Pasteis
  • Portugalia do zjedzenia
  • Slow food
  • Slow life
  • Slow travel

Opublikowany przez Paulina

W skomplikowanej relacji z jedzeniem. Miłośniczka podróży, polnych kwiatów i słońca w nieprzyzwoitej ilości. Uzależniona od książek, orzechów i porcelany. Prawdopodobnie przyszła autorka książki, której data wydania na tą chwilę znana jest jedynie kosmosowi. Zobacz więcej wpisów

Nawigacja wpisu

Poprzedni wpis Poprzedni wpis:
Pastèis de Nata, czyli słodki symbol Portugalii
Następny wpis Następny wpis:
Pão de Deus – drożdżowe bułeczki z Portugalii
Copyrights © 2019 Cukier i Puder. Wszelkie prawa zastrzeżone. Polityka prywatności
  • Kontakt
Ta strona korzysta z 🍪 ciasteczek (cookies). Zgadzasz się na ich użycie?Zgadzam się